1 czerwca jak w wielu domach i szkołach upłynął nam pod hasłem „wszystko dla dziecka”. Ponieważ wszyscy czujemy się dziećmi, i dorośli i młodsi dlatego ten dzień miał być świętem nas wszystkich. Nie wszyscy spodziewali się jak wiele atrakcji nas czeka. Po złożeniu sobie życzeń podzieliliśmy się na osiem grup patrolowych, które miały za zadanie przejść trasę przygotowaną przez uczniów klasy piątej. W każdej grupie byli uczniowie ze wszystkich klas od „zerówki” do klasy szóstej. Opiekunami byli nauczyciele, pracownicy szkoły oraz rodzice. Każdy z patroli musiał nie tylko przejść wyznaczoną trasę ale także zaliczyć zadania wyznaczone przez organizatorów. Wymagały one wiedzy, sprytu i umiejętności sportowych. Okazało się, że trasa wiodła do Lękwicy. Wszyscy trafili na wspaniale przygotowane miejsce gdzie mogliśmy zorganizować dalszą część zabawy. I tu okazało się, że zostaliśmy zaproszeni przez Pana Krzysztofa Gasiorowskiego, który wraz z Jarosławem Basarabem i Jerzym Terefenko postanowili sfinansować tegoroczne obchody Dnia Dziecka. Miejsce gdzie się spotkaliśmy jest między innymi specjalnym torem dla motocykli terenowych i qładów.Na miejscu każdy indywidualnie musiał zaliczyć osiem zadań z różnorodnych dziedzin. Następnie uczestnicy z wypełniona kartą zaliczeń otrzymywali prezenty od sponsorów, słodycze, napoje. Wszyscy mogli też w nagrodę przejechać się na koniu. Największą frajdę jednak zrobił wszystkim Pan Krzysztof, który przyjechał przygotowanym specjalnie na tor monster trackiem. Ogromna maszyna wzbudziła podziw i zachwyt. Wszyscy chętnie zasiedli za kierownicą pojazdu i pozowali do pamiątkowych zdjęć, a zwycięska drużyna rajdowa  odbyła rundę honorową po torze. Pan Krzysztof Gąsiorowski już niedługo wybiera się swoim pojazdem na specjalny zlot do Darłowa. Ponieważ poruszał się będzie normalnymi drogami będzie go można spotkać. Na pewno zrobi nie mniejsze wrażenie jak na nas. Na koniec wszyscy  zasiedli przy ognisku by upiec kiełbaski. Uczestnikami zabawy byli oprócz uczniów szkoły również i dzieci, które dopiero za kilka lat do nas przybędą. One również bawiły się świetnie oczywiście pod opieka swoich rodziców. Dzięki sporej grupie przybyłych rodziców opieki ze strony nauczycieli i pracowników szkoły oraz organizatorów dzień ten upłynął w bardzo miłej, pogodnej i co najważniejsze bezpiecznej atmosferze.